Przychodnia Wesoły Pies znajduje się w wolnostojcym budynku wielorodzinnym. Wejście jest bezpośrednio z ulicy Gościniec.
Poczekalnia ma kształt litery "L", dzięki czemu właściciele psów i kotów nie muszą siedzieć bezpośrednio obok siebie.
W poczekalni znajduje się wmontowana w podłogę waga. Zachęcamy do ważenia zwierzaków podczas oczekiwania na wizytę.
Pacjenci przyjmowani są w przytulnym gabinecie. Mamy w nim kilka zabawek, dzięki którym odwracamy uwagę małych pacjentów od przykrych zabiegów. Staramy się, żeby wizyty były jak najmniej stresujące dla zwierzaków.
W przychodni znajduje się w pełni wyposażone laboratorium. Dzięki posiadanej aparaturze badanie morfologiczne krwi oraz rozmaz w kierunku babesiozy można wykonać od ręki, a na wyniki czeka się zaledwie kilka minut.
W głębi przychodni znajduje się sala przedoperacyjna, w której pacjenci są szykowani do zabiegów.
W wydzielonej części tej sali znajduje się mały szpitalik, w którym pacjenci wybudzają się po operacjach.
Przychodnia dysponuje dużą, bogato wyposażoną salą operacyjną. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pacjentów. Podczas wszystkich operacji na sali obecnych jest przynajmniej dwóch lekarzy (chirurg i anestezjolog). Przez cały czas trwania zabiegu pacjenci są monitorowani przy użyciu pulsoksymetru (urządzenia kontrolującego tętno i wysycenie tlenem krwi). Dysponujemy aparaturą do znieczulenia wziewnego, uważanego obecnie za najbezpieczniejszą metodę znieczulenia.
W przychodni znajduje się pracownia rtg oraz usg.
W nagłych wypadkach badania wykonywane są od ręki. W innych przypadkach prosimy o wcześniejszy kontakt telefoniczny.
TYGRYSKA poznaliśmy jesienią 2011 roku. Trafił do Wesołego Psa z ciężkimi objawami niewydolności nerek. Dzięki determinacji i poświeceniu właścicieli jego stan udało się ustabilizować. Obecnie Tygrysek cieszy się pełnią kociego życia.
TOMISIA poznaliśmy wiele lat temu, kiedy jeszcze był podopiecznym Fundacji Boksery w Potrzebie. Kilka lat później spotkaliśmy go ponownie w Wesołym Psie. Tomiś jest psem niewidomym i bardzo schorowanym, a mimo to znalazł oddanych i kochających właścicieli.