KILKA SŁÓW WSTĘPU
Pasożyty jelitowe psów i kotów stanowią powszechny i często lekceważony problem. Warto zwrócić na nie uwagę, gdyż mogą być niebezpieczne nie tylko dla zdrowia naszych czworonogów, lecz także dla ludzi.
Na pozór całkowicie zdrowe zwierzęta mogą być zarobaczone. To, że pasożytów nie widać, w żadnym wypadku nie oznacza, że nasz pupil ich nie ma. Objawy chorobowe często pojawiają się dopiero w przypadku masywnego zarażenia. Jeśli już występują są najczęściej niespecyficzne. Zaliczamy do nich: zmatowienie sierści, nasilone lnienie, zmniejszony lub zwiększony apetyt, bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, czasami wymioty. Przy ciężkich zarobaczeniach, zwłaszcza w przypadku młodych zwierząt, może dojść do niedokrwistości, wyniszczenia organizmu, niedrożności jelit i nawet śmierci. Tak dramatyczne objawy występują jednak sporadycznie. W większości wypadków nie widać, że pies jest chory, tylko z kałem wydalane są niewidoczne gołym okiem, a groźne dla innych zwierząt i ludzi jaja. Najlepszym sposobem na upewnienie się, czy nasz zwierzak nie ma pasożytów jest regularne badanie kału.
fot. 1. Jaja glist i pojedyncze jajo włosogłówki w kale
psa. Badanie zlecono profilaktycznie. U tego pacjenta
nie występowały żadne objawy kliniczne.
PASOŻYTY JELITOWE PSÓW I KOTÓW
Warto wiedzieć, że niemalże 100% szczeniąt i kociąt ma glistnicę. W przypadku szczeniąt do inwazji postaciami larwalnymi glist dochodzi już podczas życia płodowego (zakażenie śródmaciczne). Kolejną porcję larw szczeniak przyjmuje z mlekiem matki (zakażenie laktogenne). Pasożyty rozwijają się w ciele szczeniaka od chwili porodu i osiągają dojrzałość już po 2-3 tygodniach. Oznacza to, że już od drugiego - trzeciego tygodnia życia szczenię może wydalać z kałem jaja glist. Ma to ogromne znaczenie, gdyż suka oczyszczając gniazdo i myjąc szczenięta ponownie zaraża się pasożytami. Przerwanie tego błędnego koła jest trudne.
fot. 2. Glista w wymiocinach szczeniaka.
U tego pacjenta objawami zarobaczenia był
spowolniony wzrost i okresowe napady kaszlu.
Po każdym zarażeniu glistami część larw zamiast się rozwijać, ukrywa się w organizmie żywiciela przyjmując postać tzw. larw uśpionych. Obecnie dostępne środki przeciwpasożytnicze są skuteczne w przypadku dorosłych pasozytów (niektóre także w przypadku wędrujących larw), jadnak nie działają na larwy uśpione. Ta grupa larw zaczyna się stopniowo rozwijać dopiero gdy w organizmie żywiciela wystąpią sprzyjające okoliczności (np. ciąża, ciężka choroba, osłabienie odporności) i tylko wtedy staje się wrażliwa na leki. Oznacza to, że profilaktyczne odrobaczenie suki przed i w trakcie ciąży zmniejsza stopień zarażenia szczeniąt, jednak nie eliminuje całkowicie problemu. Podobnie wygląda sytuacja u kociąt, jednak w tym wypadku zakażenie pasożytomi jest możliwe dopiero drogą laktogenną, czyli dojrzałe pasożyty pojawią się po 4-5 tygodniach od porodu.
fot. 3. Liczne jaja glist w kale dorosłego psa.
U tego pacjenta widoczne było zmatowienie
sierści i nasilone wypadanie okrywy włosowej.
fot. 4. Liczne jaja glist w kale dorosłego psa
(duże powiększenie).
Glisty to nie jedyne pasożyty jakie występują u naszych pupili. Drugim co do częstotliwości występowania nicieniem jest groźny tęgoryjec. Do zarażenia tym pasożytem dochodzi nie tylko po spożyciu jaj. Larwy tęgoryjca mogą aktywnie wnikać przez skórę zarówno zwierząt, jak i ludzi. Zakażenia tęgoryjcem są trudniejsze do leczenia od glistnicy, gdyż tęgoryjce łatwo nabierają oporności na leki.
fot. 5. Jajo tęgoryjca w kale psa (duże powiększenie).
U tego pacjenta objawem zarobaczenia były okresowe
biegunki.
Innym nicieniem przewodu pokarmowego jest włosogłówka. Do niedawna uważano, że jest problemem głównie w schroniskach i dużych hodowlach, jednak coraz częściej stwierdza się ją u psów trzymanych w domach. Włosogłówka, podobnie jak tęgoryjec, często jest oporna na powszechnie stosowane środki odrobaczające. Leczenie obu tych zakażeń wymaga dłuższego stosowania leków przeciwpasożytnicznych i regularnych badań kału.
fot. 6. Jaja glisty i włosogłówki w kale szczeniaka.
Badanie kału zlecono przed szczepieniem.
fot. 7. Jajo włosogłówki (duże powiększenie).
Kolejnym częstym pasożytem jest tasiemiec psi. Wbrew nazwie częściej spotyka się go u kotów niż u psów. Na tasiemczycę najbardziej narażone są zwierzęta, które nie są zabezpieczane przeciwko pasożytom zewnętrznym. Najczęstszą przyczyną zakażeń jest połknięcie pchły lub jej larwy. Leczenie jest zwykle skuteczne, jednak łatwo dochodzi do powtórnego zarażenia, jeśli nie zwalczamy równoczesnie pcheł na zwierzęciu i w jego otoczeniu.
fot. 8. Tasiemiec w kale psa. Pasożyt został
wydalony po podaniu leków na odrobaczenie.
Bardzo groźnym dla ludzi pasożytem jest występujący u psów i kotów tasiemiec bąblowiec. Dla zwierząt mięcożernych jest to po prostu kolejny pasożyt jelitowy. Dla człowieka przyczyna ciężkiej choroby, a niekiedy nawet śmierci. Na szczęście infekcje tym pasożytem wśród zwierząt domowych nie są częste.
Dużą grupę pasożytów jelitowych stanowią pierwotniaki. U szczeniąt pochodzących z dużych hodowli i psów ze schronisk często spotyka się kokcydia. U młodych i osłabionych psów są one przyczyną ciężkich biegunek, które nieleczone mogą prowadzić do wyniszczenia, a nawet śmierci.
fot. 9 i 10. Oocysty kokcydiów w kale
szczeniaka. U pieska występowała
intensywna biegunka oraz objawy
ogólne (osłabienie, apatia).
W przypadku stwierdzenia jaj kokcydiów w kale kota zawsze trzeba brać pod uwagę, że to groźna dla ludzi Toxoplazma. Człowiek może też zarazić się niektórymi podgatunkami Gardii spotykanymi u zwierząt.
fot. 11. Dodatni wynik testu w kierunku Gardii.
U tego pacjenta występowały okresowe biegunki.
Przy leczeniu inwazji pierwotniaków jelitowych stosuje się inne dawki, a niekiedy zupełnie inne leki niż przy pozostałych pasożytach. Rutynowo stosowane środki na odrobaczenie nie zwalczają pierwotniaków.
NA PODSUMOWANIE:
- Nasze psy i koty są narażone na wiele różnych pasożytów jelitowych. Większością z nich może zarazić się również człowiek.
- Pasożyty jelitowe różnią się między sobą. Nie da się zwalczyć wszystkich podaniem jednej tabletki. Do ich zwalczania używamy różnych leków, w różnych dawkach. Przy niektórych inwazjach wystarczy jednorazowe podanie leku, przy innych potrzebna jest długotrwała kuracja.
- Profilaktyczne podawanie leków przeciwpasożytniczych jest w pełni uzasadnione jedynie w przypadku szczeniąt i kociąt. Szczenięta odrobaczamy od 2 - 3 tygodnia życia, kocięta od 4 -5 tygodnia.
- U zwierząt dorosłych środek przeciwko pasożytom wewnętrznym powinien być dobierany na podstawie wyników badania parazytologicznego kału.
JAK NAJLEPIEJ DBAĆ O PUPILA?
1. Regularnie badaj kał swojego zwierzaka. Zalecam wykonywanie takiego badania minimum 2 razy w roku: na wiosnę (po zimie w otoczeniu jest dużo potencjalnie zakaźnych kup) oraz na jesieni. W przychodni można od ręki wykonać badanie kału metodą flotacji oraz testy w kierunku Gardii (psy i koty) i Toxoplazmy (koty). Inne badania wykonywane są w laboratoriach zewnętrznych.
2. Nie pozwalaj psu i kotu na zjadanie owadów (mogą zawierać jaja tasiemca) oraz drobnych bezkręgowców i kręgowców (nicienie). Kotom warto założyć obrożę z dzwoneczniem. zmniejszy to ich szanse na udane polowanie.
3. Zabezpieczaj pupila przeciwko pasożytom zewnętrznym. W tym wypadku chodzi głównie o pchły. Są głównym roznosicielem tasiemca psiego.
4. Nie podawaj surowego mięsa. Może zawierać cysty pierwotniaków (w tym również Toxpoplazmy).
5. Nie podawaj psu nieumytych jagód i poziomek. Nie pozwalaj mu na zjadanie ich bezpośrednio z krzaka. Tak samo jak my, może zarazić się w ten sposób bąblowcem.
6. Dopilnuj żeby Twój pies nie zjadał odchodów innych zwierząt.
JAK CHRONIĆ SIEBIE?
1. Dbaj o to, aby Twój zwierzak był wolny od pasożytów.
2. Po kontakcie ze zwierzęciem zawsze myj ręce. Pies lub kot może mieć jaja pasożytów na sierści lub na języku.
3. Nie chodź boso, ani nie kładź się na ziemi w miejscu gdzie mogły się załatwiać zwierzęta - larwy tęgoryjców mogą ajtywnie wnikać przez skórę.
4. Sprzątaj odchody swojego zwierzęcia. Nawet jeśli znajdują się w nich jaja pasożytów to w świeżo oddanym kale są one niegroźne. Kiedy dojrzeją (mniej więcej po dobie) będą stanowiły zagrożenie przez wiele następnych miesięcy.
5. Nie pozwól żeby zwierzęta załatwiały swoje potrzeby na placach zabaw lub w ich najbliższym otoczeniu. Na zakażenie pasożytami najbardziej narażone są dzieci. Piaskownice powinny być zakrywane na noc, gdyż wałęsające się koty często traktują je jako duże kuwety.
6. Uważaj na nie poddane obróbce termicznej mięso i niedomyte wazywa. To jedna z częstszych przyczyn zakażenia toksoplazmozą.
Autor: Lek. wet. Ewa Trębacz
1. Kiedy będziesz odbierał pupila po zabiegu, zwierzak będzie już przytomny ale niektóre efekty działania środków znieczulających mogą utrzymywać się jeszcze kilka godzin. Niektóre psy i koty w tym czasie po prostu śpią. Zapewnij im spokojne i ciepłe miejsce, aż do całkowitego wybudzenia. Inne zwierzaki będą chciały chodzić po domu lub gdzieś się schować (zwłaszcza koty). Ponieważ po znieczuleniu przez kilka godzin zaburzona jest koordynacja ruchowa, warto zadbać żeby zwierzak w tym czasie nie zrobił sobie krzywdy. Mniejsze psy i koty najlepiej trzymać na rękach. W przypadku większych zwierząt można usiąść z nimi na posłaniu i uspokoić.
2. Podczas odbierania zwierzaka dostaniesz od lekarza zalecenia odnośnie dalszej opieki nad pupilem, stosowania leków oraz wizyt kontrolnych. Bardzo ważne jest przestrzeganie tych zaleceń!
3. W większości wypadków niewielkie ilości wody można podawać już kilka godzin po zabiegu (warto ustalić z lekarzem od kiedy). Jedzenie podajemy dopiero następnego dnia.
4. Do czasu wygojenia rany pooperacyjnej należy zadbać aby zwierzak nie mógł jej wylizać, ani podrapać. Najlepiej już w dniu zabiegu zaopatrzyć się w kołnierz lub ubranko pooperacyjne (w przypadku najbardziej pomysłowych zwierzaków przydadzą się oba te przedmioty). Pozwoli to nam uniknąć najczęstszego powikłania - problemów z gojeniem rany spowodowanych jej zakażeniem lub rozerwaniem przez pupila.
5. W okresie pooperacyjnym należy ograniczyć zwierzakowi ruch. Spacery mogą odbywać się tylko na smyczy. Psów nie należy zachęcac do intensywnej zabawy. W przypadku kotów warto dopilnować by nie skakały z wysokich mebli, itp. Po operacjach brzusznych i na klatce piersiowej okres ograniczenia ruchu trwa około 2 tygodni. Po operacjach ortopedycznych min. 6-8 tygodni. W innych przypadkach warto ustalić z lekarzem czy ograniczenie ruchu jest konieczne i jak długo powinno trwać.
6. W przypadku zaobserwowania jakichkolwiek niepokojących objawów w okresie pooperacyjnym skontaktuj się od razu z lekarzem weterynarii.
Autor: lek. wet. Ewa Trębacz