Jak wyjąć kleszcza?
Przede wszystkim jak najszybciej. Każda dodatkowa godzina, jaką kleszcz spędza wczepiony w ciało, zwiększa ryzyko zarażenia przenoszonymi przez niego chorobami. Wbrew powszechnie panującej opinii usunięcie kleszcza nie jest trudne i każdy może się tego nauczyć. Z tego artykułu dowiecie się Państwo w jaki sposób prawidłowo to zrobić.
Kilka słów o kleszczach.
Kleszcze to niewielkie pajęczaki, które podczas swojego rozwoju potrzebują krwi kręgowców. Okres ich aktywności najczęściej rozpoczyna się na przełomie marca/kwietnia i trwa do października/listopada, jednak w przypadku łagodnych zim mogą występować również w najchłodniejszych miesiącach roku. Przykładem może być ostatnia zima, podczas której kleszcze i choroby odkleszczowe, były rozpoznawane w naszej przychodni również w grudniu i na początku stycznia. Zachęcamy do zabezpieczania psów i kotów przeciwko tym pasożytom tak długo, dopóki utrzymują się dodatnie temperatury i nie ma śniegu. Niestety należy pamiętać, że choć dostępne środki zabezpieczające znacznie zmniejszają ryzyko złapania kleszcza, nie dają one 100% gwarancji, że do tego nie dojdzie.
Jak prawidłowo wyjąć kleszcza?
Na rynku dostępnych jest wiele modeli urządzeń do usuwania kleszczy. Najlepiej zaopatrzyć się w nie zanim będą potrzebne. Osobiście polecam delikatne plastikowe szczypce lub haczyki.
Uważam, że metalowe pęsety nie są dobrym narzędziem do wyjmowania kleszczy. Ich końcówka jest często zbyt ostra i może przeciąć kleszcza przy próbie jego wyciągnięcia. Nigdy nie należy chwytać kleszcza gołymi rękami. W ten sposób można zarazić się przenoszonymi przez niego chorobami! Jeśli kleszcz się już wkręcił , a nie dysponujemy odpowiednim narzędziem można złapać go przez rękawiczkę, foliową torebkę lub kawałek gazy.
Zabieg usunięcia kleszcza jest całkowicie bezbolesny. Kleszcza chwytamy jak najbliżej skóry. W przypadku zwierzaków należy uważać żeby złapać samego pasożyta, a nie sierść pupila. Po uchwyceniu obracamy kleszcza w kierunku przeciwnym do wskazówek ruchu zegara. Zazwyczaj po kilku obrotach kleszcz sam wychodzi. Miejsce po usunięciu kleszcza przecieramy środkiem odkażającym. Przez kilka kolejnych tygodni warto obserwować miejsce po ukąszeniu. Jeśli pojawia się rumień, koniecznie należy skontaktować się z lekarzem.
Czego nie należy robić? – wszystkie te czynności zwiększają ryzyko zarażenia groźnymi chorobami
1. nigdy nie wyciągamy kleszcza gołymi rękami
2. przed wyciągnięciem kleszcza nie należy go niczym smarować, ani odkażać miejsca w które się wbił
3. nie łapiemy kleszcza za sam odwłok, nie zgniatamy, nie próbujemy wyciskać, nie przypalamy
Autor: lek. wet. Ewa Trębacz
Przede wszystkim jak najszybciej. Każda dodatkowa godzina, jaką kleszcz spędza wczepiony w ciało, zwiększa ryzyko zarażenia przenoszonymi przez niego chorobami. Wbrew powszechnie panującej opinii usunięcie kleszcza nie jest trudne i każdy może się tego nauczyć. Z tego artykułu dowiecie się Państwo w jaki sposób prawidłowo to zrobić.
Kilka słów o kleszczach.
Kleszcze to niewielkie pajęczaki, które podczas swojego rozwoju potrzebują krwi kręgowców. Okres ich aktywności najczęściej rozpoczyna się na przełomie marca/kwietnia i trwa do października/listopada, jednak w przypadku łagodnych zim mogą występować również w najchłodniejszych miesiącach roku. Przykładem może być ostatnia zima, podczas której kleszcze i choroby odkleszczowe, były rozpoznawane w naszej przychodni również w grudniu i na początku stycznia. Zachęcamy do zabezpieczania psów i kotów przeciwko tym pasożytom tak długo, dopóki utrzymują się dodatnie temperatury i nie ma śniegu. Niestety należy pamiętać, że choć dostępne środki zabezpieczające znacznie zmniejszają ryzyko złapania kleszcza, nie dają one 100% gwarancji, że do tego nie dojdzie.
Jak prawidłowo wyjąć kleszcza?
Na rynku dostępnych jest wiele modeli urządzeń do usuwania kleszczy. Najlepiej zaopatrzyć się w nie zanim będą potrzebne. Osobiście polecam delikatne plastikowe szczypce lub haczyki.
Uważam, że metalowe pęsety nie są dobrym narzędziem do wyjmowania kleszczy. Ich końcówka jest często zbyt ostra i może przeciąć kleszcza przy próbie jego wyciągnięcia. Nigdy nie należy chwytać kleszcza gołymi rękami. W ten sposób można zarazić się przenoszonymi przez niego chorobami! Jeśli kleszcz się już wkręcił , a nie dysponujemy odpowiednim narzędziem można złapać go przez rękawiczkę, foliową torebkę lub kawałek gazy.
Zabieg usunięcia kleszcza jest całkowicie bezbolesny. Kleszcza chwytamy jak najbliżej skóry. W przypadku zwierzaków należy uważać żeby złapać samego pasożyta, a nie sierść pupila. Po uchwyceniu obracamy kleszcza w kierunku przeciwnym do wskazówek ruchu zegara. Zazwyczaj po kilku obrotach kleszcz sam wychodzi. Miejsce po usunięciu kleszcza przecieramy środkiem odkażającym. Przez kilka kolejnych tygodni warto obserwować miejsce po ukąszeniu. Jeśli pojawia się rumień, koniecznie należy skontaktować się z lekarzem.
Czego nie należy robić? – wszystkie te czynności zwiększają ryzyko zarażenia groźnymi chorobami
1. nigdy nie wyciągamy kleszcza gołymi rękami
2. przed wyciągnięciem kleszcza nie należy go niczym smarować, ani odkażać miejsca w które się wbił
3. nie łapiemy kleszcza za sam odwłok, nie zgniatamy, nie próbujemy wyciskać, nie przypalamy
Autor: lek. wet. Ewa Trębacz
W dniach 1 - 3 maja
przychodnia będzie
NIECZYNNA.
W poniedziałek 30 kwietnia oraz
piątek 4 maja pracujemy
od 11 do 19.
Za utrudnienia przepraszamy.
Zespół Wesołego Psa
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Warto poświęcić chwilę żeby poznać zagrożenia, jakie niesie dla naszych czworonożnych pupili ten okres.
TRUJĄCE ROŚLINY
Popularne w okresie świątecznym rośliny, takie jak gwiazda betlejemska czy jemioła są trujące dla zwierząt. Koty są z natury ciekawskie i często lubią podgryzać zakupione kwiaty. W przypadku dwóch powyższych roślin może to się skończyć podrażnieniem żołądka, ślinotokiem i uporczywymi wymiotami. W przypadku zdjedzenia większej ilości mogą wystąpić objawy neurologiczne, a nawet śmierć. Warto ustawić rośliny w taki sposób żęby nasi milusińscy nie mieli do nich dostępu.
Również popularne choinki, czyli różne gatunki świerków oraz jodeł stanowią pewne zagrożenie. Ich igły mają właściwości drażniące i po zjedzeniu większej ilości mogą wystąpić objawy ze strony przewodu pokarmowego (wymioty, biegunka). Warto zwrócić uwagę czy nasz zwierzak nie podgryza gałązek.
Znacznie poważniejszym zagrożeniem są nawozy stosowane w celu przedłużenia żywotności drzewek. Duża część zwierząt lubi pić wodę z innych źródeł niż własna miska. Dla wielu z nich pojemnik z choinką może być bardzo kuszący. Nawozy i inne środki dodawane do wody mogą być bardzo niebezpieczne. Właściciele psów i kotów powinni zrezygnować z ich stosowania lub zabezpieczyć pojemniki z wodą tak, by uniemożliwić swoim pupilom dostęp do nich.
OZDOBY ŚWIĄTECZNE
Właściciele zwierząt powinni pamiętać żeby szklane ozdoby choinkowe wieszać poza zasięgiem swoich pupili. Dotyczy to zwłaszcza kotów i młodych psów. Zwierzaki często traktują bombki jak zabawki. Niestety w przypadku szklanych ozdób może się to skończyć ich rozbiciem i pokaleczeniem pyszczka lub łap zwierzaka.
Anielskie włosie jest bardzo niebezpieczne dla kotów. Długa i błyszcząca nitka przypomina mysi ogonek, dlatego koty często połykają te ozdóbki. Stanowi to dla nich śmiertelne zagrożenie. Część nitki wielokrotnie zaczepia się o język lub o niewielkie ilości sierści znajdujące się w żołądku zwierzaka. Dalsza część ozdoby przechodzi do jelita. Ponieważ początkowy odcinek włosia jest unieruchomiony jelito nawleka się na jego dalszą część i wielokrotnie ulega przecięciu. Tylko szybkie rozpoznanie problemu i operacyjne usunięcie ciała obcego daje kotu szanse na wyzdrowienie. Właściciele kotów nie powinni używać tej ozdoby!
Lampki choinkowe same w sobie nie stanowią zagrożenia, jednak mrugające światełka mogą przyciągać uwagę młodych psów i kotów. Zwierzaki "badają" nowości przy użyciu zębów i języka. W przypadku przegryzienia kabla elektrycznego może dojść do porażenia prądem oraz bolesnych opażeń w jamie ustnej. Warto pamiętać o wyłączeniu lampek, jeśli nasz zwierzak ma zostać sam.
Plastik z którego zrobione są sztuczne choinki może być toksyczny dla zwierząt. Na szczęście psy i koty rzadko są zainteresowane gryzieniem sztucznych drzewek. Jeśli nasz pupil zalicza się do nielicznej grupy podgryzających sztuczne choinki, warto umieścić drzewko poza jego zasięgiem. Zjedzenie niewielkiej ilości plastiku może podrażnić przewód pokarmowy, w większych ilościach może nawet doprowadzić do niedrożności.
JEDZENIE
Pozdczas wigilijnej kolacji stół ugina się od różnych potraw. Wielokrotnie dzielimy się nim z naszymi ulubieńcami. Warto pamiętać, że psom i kotom (podobnie jak nam) grozi przejedzenie. Należy zachować umiar podczas ich dokarmiania. Potrawy zawierające duże ilości przypraw, cebulę, czosnek lub rodzynki nie nadają się dla zwierząt.
Podczas Świąt w wielu domach króluje czekolada. Pamiętajmy żeby nie zostawiać jej w zasięgu naszych pupili. Zawarta w czekoladzie teobromina jest dla nich toksyczna.
Właściciele zwierząt powinni pamiętać żeby szklane ozdoby choinkowe wieszać poza zasięgiem swoich pupili. Dotyczy to zwłaszcza kotów i młodych psów. Zwierzaki często traktują bombki jak zabawki. Niestety w przypadku szklanych ozdób może się to skończyć ich rozbiciem i pokaleczeniem pyszczka lub łap zwierzaka.
Anielskie włosie jest bardzo niebezpieczne dla kotów. Długa i błyszcząca nitka przypomina mysi ogonek, dlatego koty często połykają te ozdóbki. Stanowi to dla nich śmiertelne zagrożenie. Część nitki wielokrotnie zaczepia się o język lub o niewielkie ilości sierści znajdujące się w żołądku zwierzaka. Dalsza część ozdoby przechodzi do jelita. Ponieważ początkowy odcinek włosia jest unieruchomiony jelito nawleka się na jego dalszą część i wielokrotnie ulega przecięciu. Tylko szybkie rozpoznanie problemu i operacyjne usunięcie ciała obcego daje kotu szanse na wyzdrowienie. Właściciele kotów nie powinni używać tej ozdoby!
Lampki choinkowe same w sobie nie stanowią zagrożenia, jednak mrugające światełka mogą przyciągać uwagę młodych psów i kotów. Zwierzaki "badają" nowości przy użyciu zębów i języka. W przypadku przegryzienia kabla elektrycznego może dojść do porażenia prądem oraz bolesnych opażeń w jamie ustnej. Warto pamiętać o wyłączeniu lampek, jeśli nasz zwierzak ma zostać sam.
Plastik z którego zrobione są sztuczne choinki może być toksyczny dla zwierząt. Na szczęście psy i koty rzadko są zainteresowane gryzieniem sztucznych drzewek. Jeśli nasz pupil zalicza się do nielicznej grupy podgryzających sztuczne choinki, warto umieścić drzewko poza jego zasięgiem. Zjedzenie niewielkiej ilości plastiku może podrażnić przewód pokarmowy, w większych ilościach może nawet doprowadzić do niedrożności.
JEDZENIE
Pozdczas wigilijnej kolacji stół ugina się od różnych potraw. Wielokrotnie dzielimy się nim z naszymi ulubieńcami. Warto pamiętać, że psom i kotom (podobnie jak nam) grozi przejedzenie. Należy zachować umiar podczas ich dokarmiania. Potrawy zawierające duże ilości przypraw, cebulę, czosnek lub rodzynki nie nadają się dla zwierząt.
Podczas Świąt w wielu domach króluje czekolada. Pamiętajmy żeby nie zostawiać jej w zasięgu naszych pupili. Zawarta w czekoladzie teobromina jest dla nich toksyczna.